To tak jeszcze wieczorowo muzycznie - super kawałek, kojarzący mi się przede wszystkim z pracą w UK, kiedy to wczesną porą Jaak - nasz kolega z Estonii zapodawał go na kuchni:) A zastępy nas - kelnerów, którzy pracowali poprzedniego dnia do późna, nie mogły uwierzyć w ten bass o tak wczesnej porze... A Jaak w swoim świecie full english breakfast i innych takich nie zwracał uwagi na żadne complainings;)
Jak by nie było - wszytsko co kojarzy mi się w UK - jest w znacznej mierze bardzo pozytywne:):)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz