Aż się prosiły ostatnio - powyżej 2 bułeczki zakupione 2 tygodnie temu w Ikeii, obok - wykopany w Puszczy Kampinoskiej iglak, poniżej trawka - z tego samego źródła:)
Zakupiony w sobotę - ot tak, z okazji ur J. owłosiony pan kaktus:)
Doniczka - z magicznego jakże sklepu - galerii sochaczewskiej z używaną porcelaną, fajansem oraz szkłem, w doniczce - nóżki kaktusika, wykopane przez koty z innej doniczki, kaktus matka tez niebawem objawi się na blogu
Świeży bluszczyk - zakupiony ostatnio w Leroy Merlin, a jego doniczka pochodzi od innego - już niestety nieżyjącego kaktusika - pana rzodkiewki
Kaktus zakupiony przez moich pracowych ludzików na urodzinki
Pan patyczak został przyniesiony na imprezę w ramach prezentu dodatkowego przez t. Kochansi!
Ten piękny zwisający także pojawił się w sobotę, zapodała m.
I na koniec różowiasty od b. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz