Tak w skrócie można podsumować dzisiejsze popołudnie.. Wzięłam się za skrzynkę na wino, serduszka i kontynuacja ozdób chodzinkowych; kupiłam czerwony pigment w sklepie, o którym nie miałam pojęcia! A stacjonuje na mojej 'trasie' do pasmanterii, gdzie dziś zakupiłam fioletowe tasiemki, nici i.. igłę z większym oczkiem;)
Co do zdjęć - zawieszka od Madam Daniel 'zawiśnięta' w saloonie - beautyfull!
Tryptyk z miniami w roli głównej;)
Minio 'piący i męciony':=] z łapką na ycku:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz