Standardowo już, siedzimy w domu i chorujemy:/ Mozaika ma coś z zapaleniem brzuszka i na ostrej diecie: ryż, marchewka, gotowany kurczaczek + kicha na potęgę! A ja... ech, nie chce mi się pisać:/ Czekamy na ładniejszą pogodę, bo to co jest teraz to okazuje się zdradliwe okrutnie!
Poza tym pijemy Anatola (ble!!!), piszemy trochę magisterkę i przymierzamy się do kwietniowych zakupów wyprawkowych:)
Poza tym pijemy Anatola (ble!!!), piszemy trochę magisterkę i przymierzamy się do kwietniowych zakupów wyprawkowych:)
Udało mi się namówić J na kilka fot weekendowych, a ile przy tym było stękania.. jak się zrobi ciepło spotkamy się z Asiulą i razem nawzajem bez łachy obcykamy się:)
:D Ciężarówki dwie:)
Auuuu ale fajnie, że do C iebie trafiłam. Ty jestes w 7 miesiacu? Mój mroxniak to 4 miesiąc. Super brzuchol, ja mam taki wielki tez. Wszyscy sie pytają czy tam nie są blixniaki, bo troche balon nosze ihihi. Not o Cie czytam i jak masz jakies rady to dawaj dawaj, bo ja jestemtu singiel towarzyski i oprócz neta nic nie wiem a zaczynam sie bac. Buziole
OdpowiedzUsuń