Wczoraj podczas rozmowy na FB z psiapsiułeczką Czeszką Gabrielą [ona po czesku, ja po polsku, ale jakoś się dogadałyśmy;)] dowiedziałam się, że nasi znajomi z którymi pracowaliśmy w UK - Irena i Peter pojechali sobie.. do Nowej Zelandii!! I to nie tak o na dwutygodniowe wakacje, tylko do pracy na rok czasu... Ale czad!!
Wyjechali na zasadach opisanych poniżej
http://www.kaplaninternational.com/pl/resources/student-visa-information/new-zealand-worling-holiday-visa.aspx, ale z tego co zdążyłam się zorientować Polski nie ma wśród krajów mogących wnioskować o taką turystyczną wizę z tego konkretnego programu, czy może coś przeoczyłam??:/
Widoki i wrażenia nie do opisania, inny świat, inna mentalność ludzi, inna pora roku..
I to właśnie ta inność tak fascynuje..
Ech, można sobie powzdychać.. (...)
Wyjechali na zasadach opisanych poniżej
http://www.kaplaninternational.com/pl/resources/student-visa-information/new-zealand-worling-holiday-visa.aspx, ale z tego co zdążyłam się zorientować Polski nie ma wśród krajów mogących wnioskować o taką turystyczną wizę z tego konkretnego programu, czy może coś przeoczyłam??:/
Widoki i wrażenia nie do opisania, inny świat, inna mentalność ludzi, inna pora roku..
I to właśnie ta inność tak fascynuje..
Ech, można sobie powzdychać.. (...)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz