Udało mi się obrobić kilka fot z Padwy, niewiele, ale zawsze coś.. Ogólnie kolejny dzień nie za ciekawy, po wczorajszych sensacjach żołądkowych z keczurem poszliśmy dziś do weta - stwierdził to co w tytule posta + jeszcze coś bliżej nieokreślonego z brzulkiem.. ach ten mój niuń, co on się ma..:( Poza tym w pracy znowu szalony dzień i inne takie.. Kuparzu więc dzis niet, a jedynie foty, zapodaję kilka wybranych:
Powyżej jedna z ciekawszych fot z całego wyjazdu:) Raczek wypatrzył tą scenę, to jakaś 'seniorita' rozmawia ze służącą 'Elą', ciekawe czy Polka?? Brawo Jaczek za spostrzegawczość!!
Powyżej jedna z ciekawszych fot z całego wyjazdu:) Raczek wypatrzył tą scenę, to jakaś 'seniorita' rozmawia ze służącą 'Elą', ciekawe czy Polka?? Brawo Jaczek za spostrzegawczość!!
I jeszcze kilka, no i to by było dzisiaj na tyle tego.. dobrego:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz