Tak to właśnie Kizio przywitał nas w niedzielę o poranku:) Mała główeczka wystawała ponad szczebelki i uśmiechała się do nas pokrzykując:D
Dno łóżeczka automatycznie został obniżone jeszcze niżej niż dotychczas...
Dno łóżeczka automatycznie został obniżone jeszcze niżej niż dotychczas...
Potrafi także już samodzielnie unieść wielką pielusonową dupencję i na pijanych małych nóżkach dźwigać ją w górę tak długo, aż nóżki się wyprostują i dziudziul zauważy uśmiech na buziach u wszystkich podglądaczy:) Okrzykom radości nie ma końca!
Koszula i rajtki to najlepszy zestaw! :)
OdpowiedzUsuńGratulacje!rośnie synek:)
OdpowiedzUsuńFajny wieloryb, fajny napis nad lozeczkiem, a najfajnieszy Twoj bobo! No i ten usmiech jego...
OdpowiedzUsuńjaki mały mężczyzna w tej koszuli
OdpowiedzUsuńWitaj:) moja Ula-Szpula jest młodsza od Szymusia o 8 dni, dlatego lubię do Ciebie zaglądać, żeby dowiedzieć się co za chwilę będzie robiła moja Ulcia.
OdpowiedzUsuńPorównując:
1. też mamy łóżeczko na najniższym poziomie od jakiegoś czasu, bo wstawanie już jest opanowane...i upadanie jest już z własną asekuracją
2. Ulcia dzięki raczkowaniu od 2 tygodni jest wszędzie, ku naszej rozpaczy;)
3. Najchętniej by już chodziła, siedzenie nie jest już fajne, niestety
4. W nocy nadal budzi się 2-3 razy, raz do jedzenia, a reszta to już senne koszmarki albo inne cuda
5. Pozycje joginowe też są w modzie
6. Jada coraz więcej pyszności, też zaglądamy na osesek.pl i polecamy też jedzonkomalucha.pl
7. W dzień najchętniej śpi w wózeczku i na dworze...no i oczywiście na brzuszku:)
8. Ma 2 ząbki od 23 lutego...co to był za dzień!
9. Zanim zaśnie, to musi opowiedzieć wydarzenia z całego dnia
10. Kąpie się też w dużej wannie, najchętniej z tatą, bo to od początku był ich wspólny temat...i tata też w ogóle najfajniejszy jest
11. Od dwóch tygodni jest też nauka pływania na basenie, ach co to za frajda dla Ulci:)
12. I wiele innych cudowności każdego dnia, że nadziwić się nie można
podobno o dzieciach i psach /kotach/ można rozmawiać cały dzień
p.s. i ja też niestety mam opryszczkę, tylko mnie łapie na całym języku:(
p.s.2 przepraszam za rozpisanie się,
pozdrawiamy serdecznie
Ela i Ula-Szpula
Ale ma wypaśny kącik łóżeczkowy! Noooooo...gustownie Mamo:D
OdpowiedzUsuńTo Was nieźle zaskoczył. Cudnie wygląda na tym drugim zdjęciu w łóżeczku. A moja Kruszynka pewnie wkrótce zacznie ćwiczyć siadanie;). Jak ten czas pędzi...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
rozumiem radość, my też próbujemy dreptać, jeszcze z pomocą, dodatki przesłodkie,
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy po powrocie do internetowego świata
pati