Zmienił się nieznacznie sqad robotników, wujek musiał wrócić do siebie na wieś, zastąpił go sąsiad p. Andrzej, nadal robota idzie z gazem. Nie było mnie tam kilka dni, w domu zajęłam się sprzątaniem generalnym przed wyprowadzką, oraz początkiem pakowania 1) na nasz bałkański wyjazd 2) na naszą wyprowadzkę z piastowskiego M3..
Z tego co rozmawiam z moimi znajomymi - u większości z nich niewiele się dzieje u nich w życiu, tzn zmiany następują jakieś tam, ale nie takie radykalne jak u nas! Nigdy staram się nie używać zwrotów przypisanych do typowego znudzonego życiem Polaka, i na pytanie: A co tam u was słychać? - staram się nie odpowiadać: Po staremu, A - nic ciekawego, Stara bida, bo to przecież nieprawda! Zawsze coś się dzieje i zawsze jest coś ciekawego do opowiadania:)
Tak sobie o tym właśnie rozmawiałam w dniu wczorajszym z Bogusją na zakupach Carrefourowskich;)
Z tego co rozmawiam z moimi znajomymi - u większości z nich niewiele się dzieje u nich w życiu, tzn zmiany następują jakieś tam, ale nie takie radykalne jak u nas! Nigdy staram się nie używać zwrotów przypisanych do typowego znudzonego życiem Polaka, i na pytanie: A co tam u was słychać? - staram się nie odpowiadać: Po staremu, A - nic ciekawego, Stara bida, bo to przecież nieprawda! Zawsze coś się dzieje i zawsze jest coś ciekawego do opowiadania:)
Tak sobie o tym właśnie rozmawiałam w dniu wczorajszym z Bogusją na zakupach Carrefourowskich;)
Powyższą fotę - sprzed czasów rozpoczęcia budowy zapodałam dla porównania jaka chatka była niziutka i niepozorna, poniższa z wczoraj już z piętrem, ocieplona i oczekująca na panele..
Dla sokolego oka da się dostrzec coś/kogoś jeszcze:) Tak, tak, to nasza Mozaieczka wywieziona już do przyszłego lokum co by mogła się zacząć przyzwyczajać m. in. do czegoś takiego jak: pobyt na dworze! Trawką jest zachwycona, bardzo smakuje i nawąchac się jej nie może! Zaobserwowaliśmy też zdziwnienie deszczem, zaciekawienie ilością kręcących się ludzi i.. zdegostowaniem Bunią i jej agresywnym zachowaniem.. Kotki narazie w miare możliwości 3mane są osobno, mamy jednak świadomość, że w końcu dojdzie do konfrontacji, ale muszą to już załatwić pomiędzy sobą..
Dla sokolego oka da się dostrzec coś/kogoś jeszcze:) Tak, tak, to nasza Mozaieczka wywieziona już do przyszłego lokum co by mogła się zacząć przyzwyczajać m. in. do czegoś takiego jak: pobyt na dworze! Trawką jest zachwycona, bardzo smakuje i nawąchac się jej nie może! Zaobserwowaliśmy też zdziwnienie deszczem, zaciekawienie ilością kręcących się ludzi i.. zdegostowaniem Bunią i jej agresywnym zachowaniem.. Kotki narazie w miare możliwości 3mane są osobno, mamy jednak świadomość, że w końcu dojdzie do konfrontacji, ale muszą to już załatwić pomiędzy sobą..
I jeszcze jeden szczegół, przedmiot sporów i nieporozumień - w efekcie końcowym:)
Miał być - 'taki jak u wszystkich' (czytaj: sąsiadów), a my się uparliśmy z J na klinkier grafitowy, im ciemniejszy tym lepszy. Co z tego, że 2 razy droższy?! Czasemi warto dopłacić, a szczególnie, kiedy coś się kupuje na - tak naprawdę zawsze, i nie będzie opcji wymiany na inny! Jestem zachwycona i plan utrzymania domu w kolorystyce biało - szarej nie został zaburzony:)
Miał być - 'taki jak u wszystkich' (czytaj: sąsiadów), a my się uparliśmy z J na klinkier grafitowy, im ciemniejszy tym lepszy. Co z tego, że 2 razy droższy?! Czasemi warto dopłacić, a szczególnie, kiedy coś się kupuje na - tak naprawdę zawsze, i nie będzie opcji wymiany na inny! Jestem zachwycona i plan utrzymania domu w kolorystyce biało - szarej nie został zaburzony:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz