Zebrałam się wreszcie i z .. co tu mówić: dumą załączam kilka fotek mojej łazienki. Historia była taka: od zawsze chciałam mieć łazienkę w kolorze białym z dodatkami turkusu i brązu. Zakochana jestem w takim zestawieniu po dziś dzień. I taką też łazienkę miałam mieszkając do sierpnia w bloku, w moim mieszkaniu. Po przeprowadzeniu się do domu przez jakiś czas musieliśmy użytkować łazienkę w kolorze zielonym, który jeszcze jako tako tolerowałam, ale dodatki.. przyprawiały mnie za każdym razem gdy do niej wchodziłam o zawrót głowy: złotawy i żółtawy.. Musiała nastąpić rewolucja - na początku niewielka; w grę wchodziły meble i dodatki bez zmiany glazury i terakoty, nie wyrobilibyśmy się kasowo i czasowo absolutnie...
Docelowo: od połowy do podłogi: biała cegiełka z białą fugą, od połowy do sufitu: delikatny kolor egg-duck, o którym na tym blogu już się rozpisywałam;), zamiast wanny prostokątny głęgoki brodzik z siedziskiem (to moja wersja) lub wanna narożna (wersja J.), na podłodze tak jak i w kuchni, holu i wiatrołapie - imitacja deski, piękna szara włoska terakota..
Docelowo: od połowy do podłogi: biała cegiełka z białą fugą, od połowy do sufitu: delikatny kolor egg-duck, o którym na tym blogu już się rozpisywałam;), zamiast wanny prostokątny głęgoki brodzik z siedziskiem (to moja wersja) lub wanna narożna (wersja J.), na podłodze tak jak i w kuchni, holu i wiatrołapie - imitacja deski, piękna szara włoska terakota..
Ale to kiedyś, jak Bóg da, a partia pomoże;) Narazie wycisnęliśmy w łazienki ile się dało, brakuje jeszcze lampy (już upatrzona w Belle Maison - biała, stylizowana na styl skandynawski), uchwytu na papier toaletowy i lustra, z którym czuję, że będzie najwięcej zachodu.. A to dlatego, że co chwila zmieniam zdanie i koncepcję, jak to baba, wiadomo:D
I tak poniżej - zupełnie przed remontem, jak się sprowadziliśmy..
Najbardziej wkurzająca.. ściana z oknem!! Roleta w znienawidzonym przeze mnie żółtym kolorze, złoty karnisz i ... FIRANA!!!!
Poza tym: wszystko poustawiane na wierzchu, brak opcji schowania czegokolwiek z powodu zbyt płyciutkich i malutkich mebelków.. Pralka i cudowny wąż odprowadzający wodę do.. umywalki..
Tu już ekipa remontująca w postaci J. zabiera się do pracy.. ostatni rzut okiem;)
I demontaż! Nareszcie!
Malowanie..
I wstawienie moich wymarzonych mebelków, których skręcanie wprawiło J. w nieopisany podziw! Nad prezycją wykonania, dokłądnością i jakością.. Pralka wyniesiona do pralni razem z proszkami, płynami zmiękczającymi i te de..
A to już migawki z NASZEJ ŁAZIENKI:)
Nad wieszakami zastanawiałam się.. a z 2 miesiące albo i dłużej:) Muszę na łamach podziękować Bogusji mojej kochanej za tyle cierpliwości przy przeglądaniu 'linków wieszakowych', wydruków, wysłuchiwaniu opowieści z dziedziny: wieszakowe opowiści! Dzięki kochana! Niech Ci Bozia w dzieciach wynagrodzi!
Nad wieszakami zastanawiałam się.. a z 2 miesiące albo i dłużej:) Muszę na łamach podziękować Bogusji mojej kochanej za tyle cierpliwości przy przeglądaniu 'linków wieszakowych', wydruków, wysłuchiwaniu opowieści z dziedziny: wieszakowe opowiści! Dzięki kochana! Niech Ci Bozia w dzieciach wynagrodzi!
Zdecydowałam się ostatecznie na długaśny wieszak na 6 haczyków. Mój ręcznik, J., gościa jakiego - albo i dwóch, laleczki naszej, no i np laleczkowego szlafroczka;) Opcji może być teraz wiele!!
Wieszak łazienkowy z podobnej linii, będę go musiała tylko przemalowac na jaśniejszy kolorek, poza tym - sprawdza się rewelacjone!
Rybka, do której link również zapodała Bogusja, a moja odpowiedź po minucie, była następująca: tak, kupiłam ją;)
Regalik, na który mogę patrzeć i uśmiechać się, po prostu stać i uśmiechać się, taki tam pierdolczyk:)
Mydelniczka zakupiona na Allegro w Lovely-Home.. no i w moim mniemaniu jest lovely, absolutnie!
Pierwsze zdjęcie w poście przedstawia ścianę z oknem - po mojemu. Postery zakupione w Galerii Camomille.pl, oraz roletka z Dekorii. Z niej jestem najmniej zadowolona, myślę, że nienajlepsze wykonanie wynika z okresu przedświątecznego, w którym to była zamawiana.. Nie zwalnia to jednak szwalnii z zachowania jakości, życie to zweryfikowało..
No nic, ostatecznie z całościowego efektu jestem bardzo zadowolona!!!!
Wczoraj do późnych godzin nocnych wykańczaliśmy kuchnię. Tzn - ja wspomagałam swą obecnością jedynie, siedzę w domu na L4 znowu i siły za bardzo nie mam, ale co mogłam to pomogłam, tak więc mam nadzieję, że wkrótce uda mi się tez migawki kuchenne zapodać:)
Ściskam MMMMMMMocno i składam najserdeczniejsze życzonka noworoczne!
Mam nadzieję, że będziecie się pysznie jutro bawić, my robimy imprezę u nas, nawiedzi nas 20 gości i mam nadzieję również szampańsko się zabawić w Piccolo w ręku;)
:*******
Ojej pełne zaskoczenie! Niedawno oglądałyśmy jeszcze wieszaczki i tak sobie debatowałyśmy który najlepszy a tu proszę oglądam bloga i już wisi wybraniec!
OdpowiedzUsuńŁazienka super! Wszystkie dodatki wyglądają razem idealnie! Jedynie co to w przyszłości zamiania kranu z podtynkowego na w umywalce, bo taka dziura zostaje... ale tak to rewelacja!
Baaardzo proszę o namiary na wieszak z 6 haczykami!!!
OdpowiedzUsuńhttp://artdecor24.pl/
OdpowiedzUsuń:*
Hello :) nasza lazienka zakupiona byla tutaj
OdpowiedzUsuńhttp://www.diana-bad.de/
I powiem szczerze ze nie wiem czy ten sklep jest w Polsce:/
Serdecznie pozdrawiam Asia...
A umywalka villeroy&Boch
OdpowiedzUsuń