Oczywiście można by pomyśleć, że to tylko wymówki.. brak dostępu do neta, choróbsko, które męczy już 2 tygodnie a L4 mam na kolejny tydzień, chandra jesienna i te de, ale tak naprawdę wiec mnie nie usprawiedliwia - PrzepraSzam:)
Obrobiłam już większość fot z naszych wakacji kamperowych; i w ten kolejny śnieżny, wietrzny, biały i mroźny dzień - przesyłam razem z tymi fotami ciutkę wakacji i słońca:)
Na pierwszych pięciu zdjęciach Chorwacja i Plitvickie Jeziora..Obrobiłam już większość fot z naszych wakacji kamperowych; i w ten kolejny śnieżny, wietrzny, biały i mroźny dzień - przesyłam razem z tymi fotami ciutkę wakacji i słońca:)
A to już Albania i Blue Eye Syri Kalter, fantastyczne miejsce z takim właśnie turkusowym źródełkiem! Lamia z prasą lokalną.:P
Poniżej fantastyczne miasto - Mostar w Bośni i Hercegowinie. Bardzo dużo czasu mu poświęciliśmy, tak sobie myślę z perspektywy czasu, więc zapewne wart był tego!
A foty z końca posta.. wymarzeone greckie Corfu... Muszę z pełnym przekonaniem stwierdzić, że 'turkus otaczał moją dupę';)
Ech.. mam nadzieję, że do Grecji jeszcze kiedyś wrócimy - bo warto!
Ech.. mam nadzieję, że do Grecji jeszcze kiedyś wrócimy - bo warto!
:)* życzę dużo zdrówka, ha, tego czego mnie samej brakuje;)
Ogladnie takich cieplutkich zdjec w mrozne dni to prawdzwa przyjemnosc.
OdpowiedzUsuńAh.. jakie widoki, niesamowity turkus.
Pozdrawiam
Przepiękne miejsca, niesamowite widoki. Kiedyś też zwiedzałam Plitvickie jeziora, szkoda tylko, że sprzęt foto miałam wtedy byle jaki :(
OdpowiedzUsuńDzięki Asiu za odwiedziny i gratulacje.Powoli zaczynam nadrabiać blogowe zaległości, więc w wolnych chwilach będę siadać i zaglądać jak tam u Was sprawy budowlane. O swoich nawet nie będę pisać, bo mnie trafia. Miało być wszystko gotowe na przyjście dzidziusia, a tu lipa,w domu remont na całego.
Ech, faceci...
Buziaki. Marta
Przepiękne zdjęcia pokazałaś, w sam raz na taką ponurą pogodę za oknem. Heh podróże to moje marzenie, a poki co byłam 1 dzień w Pradze i 1 dzień w Berlinie. Za to namietnie naciągam podróżujących znajomych na pocztówki z odwiedzonych miejsc i kiedyś zrobię album "miejsca, których nie zwiedziłam". Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń