Korzystając z chwili wytchnienia, jaką jest wizyta Szymka u dziadków udało mi się sklecić posta z fotorelacją z wczorajszej imprezy tarasowej.
Dużo kolorowych drinków, dużo dzieciaków, krzyku, uśmiechu i radości:)
Dziękuję wszystkim za przybycie i mega zabawę!!!
Po przejrzeniu zdjęć zdecydowałam, że wrzucam tylko te zrobione.. powiedzmy sobie do zmierzchu.
Pozostałe.. cóż, ossssstra cenzura ;)
A już wkrótce zapraszam na mojego drugiego bloga - na kolorowe drinki :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz