Składniki:
6 białek
300 g drobnego cukru
3 łyżki kakao
1 łyżeczka octu z czerwonego wina lub balsamicznego
50 g gorzkiej czekolady, posiekanej
6 białek
300 g drobnego cukru
3 łyżki kakao
1 łyżeczka octu z czerwonego wina lub balsamicznego
50 g gorzkiej czekolady, posiekanej
Na wierzch:
500 ml śmietany kremówki
500 g malin lub innych owoców
2 - 3 łyżki startej gorzkiej czekolady
Białka ubić na sztywną pianę, dodawać po łyżce cukru, dalej ubijając. Nastepnie przesiać kakao, wmiksować, dodać łyżeczkę octu i posiekaną czekoladę. Delikatnie wymieszać.
Na papierze do pieczenia narysować okrąg o średnicy mniej więcej 23 cm. Wyłożyć na niego bezę, wyrównać. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180ºC, natychmiast przykręcajac temperaturę do 150ºC. Piec 1 godzinę 15 minut. Gotowa powinna wygladać na chrupiącą na brzegach i suchą na górze. W środku jest jednak mięciutka. Studzić w uchylonym piekarniku, przełożyć na płaski talerz.
Ubić kremówkę, wyłożyć na wierzch bezy, na nią wyłożyć owoce (ja zapodałam maliny), posypać tartą czekoladą.
Smacznego :)
Na papierze do pieczenia narysować okrąg o średnicy mniej więcej 23 cm. Wyłożyć na niego bezę, wyrównać. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180ºC, natychmiast przykręcajac temperaturę do 150ºC. Piec 1 godzinę 15 minut. Gotowa powinna wygladać na chrupiącą na brzegach i suchą na górze. W środku jest jednak mięciutka. Studzić w uchylonym piekarniku, przełożyć na płaski talerz.
Ubić kremówkę, wyłożyć na wierzch bezy, na nią wyłożyć owoce (ja zapodałam maliny), posypać tartą czekoladą.
Smacznego :)
Przepis zaczerpnięty z: http://mojewypieki.blox.pl/2007/06/Czekoladowa-Pavlova.html
Myślę, że skoro mi wyszła genialnie i smakowała wszystkim gościom (została upieczona dla teściówki na prezent imieninowy - wymarzony!), to nie jest wielkim wyzwaniem podjęcie się upieczenia takiej bezy, ja w każdym razie polecam!
Ależ mi ślinka cieknie:)) Pavlova wygląda niesłychnie apetycznie! I jak ładnie ujęta w obiektywie:)
OdpowiedzUsuńPiękna, mi się zwykle nie udaje, bo na końcu opada:(
OdpowiedzUsuńMniam! Aż się chce, a miałam ograniczyć słodkości:(
OdpowiedzUsuńto wyglada przepysznie!!!
OdpowiedzUsuńAleż cudna! Muszę w końcu odważyć się zrobić bezę.
OdpowiedzUsuńno masz...i weź tu się odchudzaj!
OdpowiedzUsuń