Czasem obiecuje się dzieciakom różne miłe rzeczy za... skonsumowanie obiadu w kulturalnej atmosferze..., bycie grzecznym.. w różnych sytuacjach (...), pomoc w pracach domowych itp.
Czy to pedagogiczne i właściwe.. pojęcia nie mam...
Ja na ten przykład obiecałam Szymkowi, że jak się pobawi ładnie z Tosią to po drzemce pójdziemy spenetrować nasz ogródkowy sektor warzywny, grządkę pomidorową dokładnie:)
No i poszliśmy:*
Czy to' pedagogiczne i wlasciwe nie wiem,ale tez tak robie- dziala ;-) pozdrawiam K.
OdpowiedzUsuń