Zastanawiam się jeszcze nad ciastem, które przygotuję na Święta. Na ten moment faworytami są: mazurek z masą chałwową i sernik Nigelii, który (pomimo, że serników nie lubię) smakuje wybornie.
Chociaż babka okraszona białą czekolada z nutką pomarańczy tez kusi...;)
Dzisiaj podczas wieczorno-nocnych zakupów wszystko się rozstrzygnie:):)
Nie ukrywam radości, że nie muszę w tym roku przygotowywać całej oprawy świątecznej. Na wielkanocne śniadanie i obiad jedziemy tym razem do babci, oczywiście ze swojej strony coś także przygotuje, ale bez spiny najmniejszej:)
Wrzucam kadry z naszego zeszłorocznego stołu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz