23.03.2015.
Moja dwulatka:)
Kochana.
Zbuntowana (i to jej jedynie w swoim rodzaju: NIEEEEEEEE!!!!!!!!)
Rozumiejąca niemalże WSZYSTKO.
Częściej biegająca aniżeli chodząca.
Z każdym dniem więcej mówiąca.
Przytulaśna.
Całuśna.
Słodka.
Urocza.
Próbująca robić wszystko "siam" lub "siama:.
Jak śmiejąca się - to do rozpuku, jak rozpaczająca to tak, że bardziej się już nie da.
Uwielbiająca:
wiązanie włosów,
szorowanie zębów oraz zjadanie pasty sote,
szaleństwa na placu zabaw,
pociągi (bajka Stacyjkowo),
spanie z rodzicami,
naciąganie dziadków na jajka z niespodzianką (zawsze z tym samym tekstem: Sinia! - żeby i dla brata zakupić ;D ),
słuchanie bajek na dobranoc w maminym wykonie (najchętniej o pociągu, który prowadzi Ona, a jako pasażerowie: sowa u huuu i masa innych zwierzątek),
wsłuchiwanie się w brzuszek naszego kocura kiedy głośno mruczy,
jeździki wszelakie,
poranne przytulanie się do maminej pidżamki i sprzedawanie buziaków,
(...)
Mogłabym tak w nieskończoność...
a napiszę jeszcze tylko:
100 lat moja najukochańsza!
100 LAT TOSIU !!! Niech uśmiech nigdy nie znika z Twojej ślicznej buźki!
OdpowiedzUsuńdziękujemy!!!!!!
OdpowiedzUsuń100lat dla Tosiulka,wygladala slicznie jak prawdziwa Krolewna.Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń:*
Usuń100 lat Tosieńko :*
OdpowiedzUsuńzdrówka i uśmiechu :*
Dziękujemy! Jak zdrówko będzie dopisywać to i uśmiechu nie zabraknie:*
Usuń