O dużym, dorosłym jeżu co wykrada kocią karmę z miseczek już wiedzieliśmy od jakiś 2 tygodni, ale o jego latorośli, malutkiej kuleczce - dowiedzieliśmy się wczoraj! Chodziłam sobie z niuńkiem po działeczce co by smutki przegonić ;) i na J trawniku spało sobie o takie małe cudeńko:) Spał jak dziecko, bo moje głaskanki go absolutnie nie obudziły, dopiero jak Mozaika mu miaukła do ucha to się troszkę nastroszył
:D
Aż z wrażenia potem wlazła na drzewo i patrzyła się na jeżyka z góry - koci wariat!
No, to tyle w temacie jeżyka, i standardowo, jeszcze kilka migawek działkowych..
no ładnie, a Daniel jakieś 2 tyg temu o jeżu wspominał - dajcie jednego :)
OdpowiedzUsuń